wtorek, 16 października 2018

obsługa

Same cm izolacji to jeszcze nie sukces .. brak ciągłości położy każdą izolację, pieniądze pójdą w błoto. Ale żeby to stwierdzić trzeba mieć projekt i przeliczyć ile wat ucieka przez przegrody. Bez tego ani rusz. Można zobaczyć co wpływa na izolację. Pierwsze skrzypce gra wentylacja, bez tego ani rusz. Przy pasywnym standardzie wychodzi i zachowaniu dziwnym trafem kominów ... strata przez nie to 300 i więcej % strat reszty. Przy WM koło 30% ...- dom parterowy to dom wygodny i tani - nie łazisz po schodach, nie obrabiasz schodów drewnem za kilka tysięcy, nie robisz drugiej łazienki na górze za kilka tysięcy, masz mało ścian do ocieplenia, masz tylko jeden strop, łatwiej ocieplić strop nisz skosy, nie ma okien dachowych, instalacje są łatwiejsze, ewentualne kominy krótsze, nie ma balkonów, przez które spierdziela ciepło, bo są ogromnymi mostkami cieplnymi, - płyta fundamentowa to bardzo dobre rozwiązanie i tylko troszkę droższe od tradycyjnych ław. Jeśli nie chcesz podnosić wysoko domu (ja chciałem/ musiałem), to warto wybrać ten sposób posadowienia. Dodatkowy koszt 5 tyś. - wentylacja mechaniczna z rekuperacją to w domach tego http://pogotowie-wodociagowe.pl typu konieczność, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Koszt w stosunku do zwykłej to dodatkowo jakieś 5-8 tyś w zależności od centrali wentylacyjnej, - izolacja ścian, stropu i podłogi na poziomie około 0,08 - 0,1W/m2*K oznacza w praktyce 30cm na ścianach i podłodze i nawet 50 na stropie. Warto to wkalkulować od razu, bo tak na prawdę to jest główna dopłata do energooszczędnego. Wychodzi dodatkowo jakieś 10 tyś. - okna w standardzie 0,8W/m2*K, wraz z montażem warstwowym w ociepleniu to praktycznie dwukrotność ceny najtańszych okien. To też konieczny wydatek i należy go wkalkulować. Dodatkowa cena jakieś 7 tyś. Razem wychodzi dodatkowo 30 tyś złotych w stosunku do domu tradycyjnego. Jeśli budujesz parterówkę, to te koszty możesz już tutaj odrobić dzięki oszczędnościom opisanym na początku. Jeśli nie, to teoretycznie można nie robić centralnego ogrzewania, ale to nie takie proste - dom musi być super szczelny i świetnie zaizolowany, a to wymaga już sporej wiedzy i czapki pieniędzy lub własnej roboty. W praktyce więc będzie centralne i tutaj masz do wyboru: - kable grzejne - tania instalacja, bezobsługowe, droższe w utrzymaniu, - pompa ciepła - droga instalacja, potencjalnie wyższa awaryjność, ale i znikome koszty obsługi. Dla mnie kluczową kwestią jest CWU, co stawia pompę ciepła co najmniej na pozycji równie atrakcyjnej co kable. Tak na prawdę, to wybór jest na czuja i nie bardzo jest jak to porównać. Jeśli jednak nie brzydzisz się palić w piecu, to można zrobić kocioł na wszystko i zamontować do niego bufor ciepła 1000L. Taka instalacja jest w podobnej cenie do pompy ciepła powietrznej, ale utrzymanie jest prawie za darmo nie licząc roboty. Generalnie bardzo dużo jest stałych i tylko sposób ogrzewania jest do wyboru. Moja konstrukcja jest przy tym stosunkowo dobrze znana i nie ma żadnych nowinek typu ocieplenie od środka. Przede wszystkim zalecam zaś parterówkę BEZ poddasza użytkowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz